Rozmaitości 15.08.2009, 22:50 Bukiet Na popielato malowanej ścianie drewnianego domu wisiał niewielki wieniec zasuszonych ziół. Wewnątrz za świętymi obrazami kruszyły się zbrązowiałe liście brzozy, rwane z drzewka zdobiącego któryś z ołtarzy podczas...
Podróże 8.07.2009, 15:48 Przez szkło Coś tam wiem na temat robienia zdjęć. Na przykład umiem włączyć i wyłączyć aparat, zmienić baterie, naładować je i zrobić pstryk. Musi wystarczyć. Pstryk. Powinnam wytłumaczyć bylejakość fotki, ale nie będę się...
Rozmaitości 31.05.2009, 22:46 Tydzień? Miesiąc? Rok? Chropowate drewno balustrady oddawało ciepło słonecznego dnia. Ze mnie parował upał południa, zmęczenie wędrówką i przekrzykiwaniem dzieciarni. Chłonęłam zieleń, lenistwo zapadającego wieczoru, zapach drewna...
Rozmaitości 11.05.2009, 21:24 Bezczelność - Tfu! Po prostu pluła tego czerwcowego dnia, nie zastanawiając się wcale, czy to aby wypada pluć dorosłej osobie. Ba! Kobiecie! Kobiecie z dowodem uprawniającym do oddania głosu w pierwszych – jak wtedy mówiono...
Rozmaitości 9.04.2009, 22:49 Wielkoczwartkowo Między dwanaście a trzynaście. Jakoś tak. Z jabłkiem w buzi, jak podpowiedziała Sosenka. Pierwsza wizyta i pierwsze zaskoczenie. Radosna, uśmiechnięta, serdeczna kobieta - z pewnością młodsza ode mnie. Zamieniamy kilka zdań. Wiem -...
Podróże 17.03.2009, 21:42 Z rąk do rąk Teraz pewnie moknie. Może stoi przyprószony śniegiem. Na pewno zaś, dumnie wyprostowany, wciąż trzyma w ręku grubą księgę, bo takim go zapamiętałam już po pierwszych odwiedzinach. Mam doń sentyment. Bo...
Podróże 9.02.2009, 21:00 ... i wielkie milczenie jest po nich Kolory się zacierają, zapach ulatuje, twarze i nazwiska nikną wraz z upływem czasu. Lecz emocje trwają. Widok z ruin pałacu na rzekę. Spędziłam tam długą chwilę, gdyż pewna starsza pani wraz z przewodnikiem poszła w...
Rozmaitości 25.01.2009, 23:39 Od uśmiechu - No tak. Wydra. Pan pod siedemdziesiątkę pokazał nam kupkę srebrnych rybich łusek nad brzegiem zamarzniętego stawu. Spotkaliśmy się po raz pierwszy, wchodząc na teren wokół zbiornika przeciwpożarowego. Pan poszedł w prawo, my...